2 mar 2008

Mały kogel mogel.

elektryczny "makaron"
One umierają stojąc .


I co ja tam natworzyłem?

8 komentarzy:

bakaj pisze...

o widze ze cieplo u was, kabelki juz kwitna i marszu odwazyl sie z domu wyjsc heheh

Anonimowy pisze...

teraz - mozna sie wpisywac, tylko znowu tokena nie masz... :) A tak na marginesie to nie moge sie doczekac lata, znowu ochota przyjdzie na focenie i krotkie spodenki bedzie mozna wlozyc... he he he

Anonimowy pisze...

ten wezel jak z matrixa;)
>marszu nie garb sie;)

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...

Fajnie, fajnie juz niedlugo tyz pofoce w s-cy :)

gregor cwiek pisze...

tak marku, krotkie spodenki i kolorowe papierki po cukierkach ukryte po kieszeniach. I taki zawsze badz !!!! ja taki staram sie byc.

p.s. chyba ze kurwa cos zle zrozumialem i chodzi ci tylko o to zeby ci sie jadra dobrze wentylowaly podczas upalow

p.s.II HEHEHHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHE

Anonimowy pisze...

he he he - Gregor brakuje Cie tutaj popieprzony oszolomie

Anonimowy pisze...

he he he - Gregor brakuje Cie tutaj popieprzony oszolomie